Opublikowano Dodaj komentarz

Bóg daje a ty mnożysz

1 Tes 5,1-6; Mt 25,14-30, 16 XI 2008, Płock, dla kandydatów do bierzmowania

Mniej więcej połowa katolików w Polsce neguje istnienie piekła i wiecznego potępienia. Świadczy to źle o kondycji wiary ale także o kondycji fizycznej. Mniej więcej połowa Polaków bowiem ma problemy ze słuchem. Nie słyszy choćby tej kwestii wypowiedzianej dzisiaj w Ewangelii przez Jezusa: „Sługę nieużytecznego wyrzućcie na zewnątrz – w ciemności! Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów.” (Mt 25,30)

Taki to już jest ludzki feler, że słyszy się to, co się chce słyszeć a nie słyszy się tego, czego słyszeć się nie chce. Czy jednak warto liczyć na to, że Bóg na sądzie ostatecznym uwierzy w nasze symulowanie wady słuchu?

Czytania w kończącym się roku liturgicznym każą naszą myśl kierować ku końcu czasów. Święty Paweł przypomina nam, że „dzień Pański przyjdzie tak, jak złodziej w nocy”. (1Tes 5,2b) Dlatego wzywa: „Nie śpijmy przeto jak inni, ale czuwajmy i bądźmy trzeźwi!” (1Tes 5,6)

Czy przygotowujesz się na ten dzień? Czy jesteś już TERAZ gotowy, by stanąć przed Bożym sądem?

Bodaj świętego Dominika Savio spytano, co by zrobił, gdyby dowiedział się, że za chwilę nastąpi koniec świata? Młody święty grał wtedy w piłkę. Odpowiedział, że grałby dalej.

Inni pewnie biegliby do kościoła, padali na kolana, szukali okazji do spowiedzi, przepraszali się z bliskimi, a święty grałby w piłkę. I miałby rację, gdyż przygotowanie człowieka do końca świata to nie gorączkowe porządki odkładane na ostatnią chwilę, ale całe życie człowieka – od początku do końca oddane Bogu.

Dlatego teraz niech każdy z nas przyjrzy się swojemu życiu. Uczyńmy to w świetle dzisiejszej ewangelii o talentach. Tezy tej przypowieści są następujące: „Bóg jest dawcą darów” i „kryterium Bożej oceny jest nie to, ile masz, ale ile razy pomnożyłeś to, co dostałeś”.

A zatem warto zadać sobie dwa proste pytania:

Czy widzisz w sobie Boże obdarowanie? Czy dostrzegasz w sobie to, co dał ci Bóg? „Cóż masz, czego byś nie otrzymał?” (1Kor 4,7b) – tak mówi św. Paweł. Twoje życie, twoje zdolności są darem od Boga. Czy masz zatem w sobie poczucie zależności od Boga i wdzięczności za to, co ci daje?

A może efektem tego obdarowania jest tylko narzekanie i kwas? Ja mam tyle a on tyle! Ten dostał pięć talentów a ja mam tylko dwa!

Ani nie narzekaj ani się tym nie martw. Na sądzie zapytają nie o to ILE MASZ, ale ILE RAZY pomnożyłeś to, co dostałeś?

To będzie pytanie o wykorzystanie Bożych darów. I to jest to drugie pytanie: Co robisz z tym, co masz, nawet jeśli wydaje ci się, że jest to niewiele? Ważne jest tylko to, by móc powiedzieć: „przekazałeś mi tyle talentów, oto DRUGIE TYLE talentów zyskałem, niczego NIE ZAKOPAŁEM, niczego NIE ZMARNOWAŁEM”.

Powtórzmy te dwa pytania: Czy widzisz w sobie Boże obdarowanie i jesteś za nie wdzięczny? I czy pomnażasz w sobie te talenty, którymi zostałeś obdarowany?

Bóg mówi: „Trwajcie we Mnie, a Ja w was trwał będę. Kto trwa we Mnie, przynosi owoc obfity.” (J 15, 4.5b). To Ewangelia Jana. A w proroctwie Izajasza: „Cały twój lud… (…) z bardzo małego stanie się tysiącem, z najnieznaczniejszego – narodem potężnym. Ja, Pan, zdziałam to szybko w swoim czasie.” (Iz 60,21a.22)

Bóg mówi: „TRWAJCIE WE MNIE”! Nie udawaj, że nie słyszysz!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *