Od dawna obserwujemy biegunkę legislacyjną. Kolejne ustawy, rozporządzenia. Kolejne zmiany, nowele, uzupełnienia. Osobnym rozdziałem jest to co się dzieje wokół Trybunału Konstytucyjnego. Powstaje pytanie czy taki “porządek” prawny wypełnia najbardziej pierwotne zadania jakie ma prawo do spełnienia.
Tym podstawowym zadaniem jest porządek, przewidywalność i związane z tym bezpieczeństwo. Obecnie nie ma ani porządku (co najwyżej ciągłe sprzątanie, ale nie wiemy czym się ono skończy) ani przewidywalności. Co za tym idzie żadnego bezpieczeństwa. Czytaj dalej Kiedy prawo przestaje być prawem