Opublikowano 17 komentarzy

Pies w żelaznej beczce

23 niedziela zwykła, C; (Mdr 9,13-18); (Ps 90,3-4.5-6.12-13.14 i 17); (Flm 9b-10.12-17); Aklamacja (Ps 119,135); (Łk 14,25-33); Winnica 8 września 2019.

To kazanie będzie nietypowe, ale myślę, że potrzebne.

***

Nie wolno trzymać psa w budzie zrobionej z żelaznej beczki, na metrowym łańcuchu i bez miski z wodą. Nie wolno!

Nie wolno nigdy, pod żadnym pozorem uderzyć swojej żony. Nie wolno nigdy, pod żadnym pozorem upokarzać swojego męża.

Jeśli padniesz ofiarą przemocy domowej nie wahaj się przyjść na plebanię, nawet w środku nocy – dostaniesz schronienie. Nie wahaj się też złożyć doniesienia organom ścigania przestępców.

Poświęcaj czas swoim dzieciom. Baw się i rozmawiaj z nimi.

Wymagaj od dzieci. Mają mieć swoje obowiązki i zadania. Nie wychowuj egoisty i lenia.

Chroń dzieci, wszystkie dzieci. Nie milcz, gdy wiesz o tym, że są bite czy molestowane.

Nie wolno się upijać. Gdy siadasz po alkoholu za kierownicą planujesz morderstwo. Tak, planujesz morderstwo!

Jeśli jesteś uzależniony od alkoholu, przyznaj się do tego, przed sobą, ludźmi i Bogiem. Rozpocznij terapię i zacznij chodzić na mityngi AA. Zacznij żyć trzeźwo. Jest to możliwe.

Gdy bierzesz czyjąś własność – prywatną, społeczną, państwową – popełniasz kradzież. Nie rób tego, nie bądź złodziejem.

Nie mów „nie moja sprawa”, gdy jest to naprawdę twoja sprawa.

Pracuj uczciwie, spełniaj swoje obowiązki, nie tylko wtedy, gdy ktoś patrzy.

Nie plotkuj, nie oczerniaj ludzi, nie zmyślaj.

Nie pisz anonimów, to wyjątkowo wstrętne i ohydne.

Nie hejtuj w internecie.

Nie chowaj, nie pielęgnuj w sobie, uraz i niechęci. Przebaczaj, wyciągaj rękę do zgody. Rób to pierwszy.

Pomagaj ludziom. Niech twoje oczy będą otwarte na ludzkie potrzeby. Miej serce i rób to mądrze.

Nie marnuj żywności. Nie marnuj wody. Chroń przyrodę, szanuj zieleń, las, zwierzęta, ptaki.

Dbaj o dobro wspólne, bądź bezinteresowny. W wyborach nie kupuj głosów i nie daj się kupić. To polityczna prostytucja.

Co masz zrobić jutro zrób dzisiaj. Co masz zjeść dzisiaj, zjedz jutro. Nie żyj ponad stan, żyj skromnie.

Pracuj ciężko i mądrze. Pamiętaj jednak, że praca to nie wszystko, to nie bożek. Nie pracuj w niedziele.

Nie rób w niedzielę zakupów. Niech ten dzień będzie inny.

Nie przeklinaj ludzi i zwierząt.

Błogosław swoich bliskich, sąsiadów, swoją wioskę. Módl się za naszą parafię.

Dbaj o siebie, o swoje zdrowie.

Dużo się śmiej, najwięcej z samego siebie.

Nie spóźniaj się do kościoła i wejdź do środka. Msza przy parkanie się nie liczy.

Dotrzymuj złożonych obietnic, obiecanych terminów, licz się z ludzkim czasem.

Pamiętaj o swoim ojcu i matce. Zadzwoń, odwiedź, wesprzyj. Nawet jak jesteś niewierzący, masz ich zawieść do kościoła, gdy tego chcą, choć może tego nie powiedzą.

Wezwij księdza do umierających. Pozwól umierającemu, jeśli to możliwe, umrzeć w domu.

Pamiętaj o słowach: dziękuję, przepraszam, proszę.

Nie kłam. Miej odwagę przyznać się i wziąć odpowiedzialność za popełnione zło.

Nie marnuj czasu. Mniej telewizji, więcej książek – także tych religijnych.

Ciesz się życiem. Mądrze i aktywnie odpoczywaj.

Każdego dnia czytaj Biblię.

***

Że trudno?

A kto powiedział, że będzie łatwo?

Nie szukajcie chrześcijaństwa bez krzyża.

Nie szukajcie łatwizny, szerokiej drogi i żeby było z górki.

17 komentarzy do “Pies w żelaznej beczce

  1. Takie powinny być kazania, bez nadmiaru intelektualnych sztuczek i niezrozumiałej dla zwykłych ludzi dawki teologii. Potrzebne są wskazania jak żyć na co dzień w duchu Ewangelii. Piękna wypowiedź, a zwrócenie uwagi na zwierzęta to ukłon w stronę Św. Franciszka
    Gratulacje

  2. dziekuje, powinnismy sobie to wydrukowac ,nosić przy sobie i co pewien czas przypominac ,czytając to

  3. Proste, trafne, znakomite.
    Pozdrawiam

  4. Dziękuję. Idzie w świat.
    Pozdrawiam
    Maria

  5. Proste ale potrzebne nam wszystkim.

  6. To kazanie jest bardzo dobre dla ludzi, którzy są w Chrystusie. Dla ludzi w drodze moim zdaniem jest destrukcyjne. Wszystko jest łaską, to co w tym kazaniu napisane możemy czynić, jeśli zostaniemy obdarowani zdolnością do tego, czyli Miłością. Moim zdaniem świadomość obdarowania rodzi wdzięczność., a wdzięczność z darmowego obdarowania rodzi Miłość. Miłość nie jest naszą zasługą. Przepraszam, ale moim zdaniem napisał Ksiądz zbiór praw, których bez Chrystusa ludzie nie są w stanie zrealizować.

    1. Przemyślę to, bo to ważna kwestia.
      Moim celem było, w pewnej mierze, włożenie kija w szprychy dobrego (i złudnego) samopoczucia.
      Kwestią teologiczną jest to, czy rzeczywiście potrzebujemy wylewu łaski Chrystusa, by psu dać miskę z wodą? A może mamy tę łaskę? Kwestie, które poruszyłem, to w dużej mierze zakres prawa naturalnego, zwykła ludzka przyzwoitość, do której zdolni powinni być także ludzie bez wiary.
      Tak naprawdę nie wzywałem do Miłości tylko do przyzwoitości i normalności.

    2. “… jeśli zostaniemy obdarowani zdolnością do tego, czyli Miłością”

      Czy nie jest tak, że każdy człowiek został obdarowany łaską zdolności do miłości? To chyba nie jest dar dla wybranych. Dzięki wolnej woli możemy tą łaskę przyjąć lub odrzucić. Na to czy nam przyjdzie przyjąć tą łaskę i kiedy pewnie ma wpływ masę czynników, np. nasze cechy, środowisko itd. Pomóc pewnie w przyjęciu tej łaski mogą pewnie kolejne łaski od Boga.

  7. Myślę że dobrze przeczytać taki prosty wykaz dobrych i złych praktyk. Cieszę się że na pierwszym miejscu jest pies.
    Wbrew pozorom w kościele dość rzadko można usłyszeć konkretne wskazówki dotyczące uczynków. Częściej postaw czy ogólnie wartości – miłość, rodzina, wiara. Tymczasem można kochać ojca i matkę, żonę, dzieci ( a właściwie żyć w takim przekonaniu) a jednocześnie zaniedbywać ich, nie robiąc tego co by należało. Nie dostrzegać ich potrzeb, nie starać się zrozumieć, nie pomagać. Można też czegoś bardzo chcieć a robić to co nas od tego oddala. Można w zły sposób służyć dobrej sprawie, wierząc że cel uświęca środki. Ale zmuszanie, manipulacja, straszenie i oczernianie są po prostu złe, również jeśli ktoś robi to “w słusznej sprawie”. Nie wystarczy uznać i głosić wartości, mieć dobre intencje. Trzeba brać odpowiedzialność za swoje uczynki i ich następstwa , i patrzeć czy są zgodne z uznawanymi wartościami.

  8. To rachunek sumienia.
    Dziękuję.

  9. Bardzo, bardzo dziękuję za ten tekt.

  10. Dziękuję i udostępniam 🙂

  11. Dyktatura relatywizmu rozmywa to, komplikuje, a to jest proste, co nie jest jednoznaczne z tym ,ze łatwe. Taki niby współczesny świat wyzwolony wszyscy się sadzą ale z męstwem kruchutko oj jak kruchutko jak chyba nigdy wcześniej. Były okrutne wojny ale po przeciwnej stronie męstwo, honor odwaga a przede wszystkim zasady .
    A teraz tak niewielu ma odwagę stanąć w prawdzie nawet przed sobą bez certolenia . A to początek punkt wyjścia . Uruchamiamy projekcje racjonalizacje i takie tam …

    Ten ,który trzyma psa w żelaznej beczce molestuje dzieci , bije dzieci , pomiata starszymi, i ten który jest agresywny wulgarny w każdym odruchu itp. jest ograniczony umysłowo i pod każdym innym względem . Mocno współczuję dzieciom i starszym którzy zależni są od takich gnojków. To pięknie ,ze Ksiądz otwiera drzwi przed ofiarami przemocy i wspiera tych ludzi ale to jest takie skomplikowane to są pajęczyny zależności, powiązań . Wydaje mi się ,ze nie jest łatwo pomagać takim ludziom Bo to trzeba byłoby takiego ancymona zostawić samego .Uświadomić i zostawić samego na długo na bardzo długo ( jedyny kontakt z mądrym księdzem i mądrym psychologiem ) . Może coś by dotarło…

  12. Proste, konkretne słowo na codzienne życie. Dziękuję i pozdrawiam

  13. Warto podzielić się…
    Ula

  14. Warto je udostępnić

  15. Świetny zestaw najważniejszych spraw, z których nie zawsze zdajemy sobie sprawę. To ma sens, bo to jest właśnie krzyż. Wykorzystam to na Podwyższenie Krzyża. Dziękuję i pozdrawiam. Ks. Jacek Ryłko

Skomentuj Maria Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *