3 Niedziela Wielkanocna, A; Dz 2,14.22-28; Ps 16,1-2.5.7-11; 1 P 1,17-21; Łk 24,32; Łk 24,13-35; Winnica, 8 maja 2011 roku (Pierwsza Komunia)
W czwartki chodzę do przedszkola, gdzie mam religię z przedszkolakami. Po Wielkanocy, na jednej z katechez, uczyłem dzieci piosenki: “Jak wielki jest Pan, alleluja! Wielki jest Pan.”
I zaczęła się dyskusja, bo jeden z chłopców powiedział, że naprawdę wielki to jest dinozaur.
I to jest dobre pytanie! Kto jest większy – dinozaur czy Pan Jezus?
Odpowiem na nie dzieląc się tym, co było w przedszkolu na ostatniej katechezie. Przyniosłem rysunek przedstawiający dwóch wojowników. To był pojedynek na wojnie, w dawnych czasach – nie było samolotów, czołgów i karabinów. Żołnierze tłukli się wtedy przeważnie mieczami.
Jeden z tych dwóch wojowników był ogromny, zakuty w zbroję, na głowie hełm, w ręku potężna tarcza a przy boku miecz. A drugi był młody, mały i bosy a w rękach miał tylko… procę.
I się zaczęli bić. I kto wygrał? Wielki i potężny? Czy mały i bezbronny? Mały i bezbronny okazał się wielki. Mały uzbrojony jedynie w procę wygrał!
Dorośli na pewno znają tę historię walki Dawida z Goliatem. A dzieci, jeśli nie znają, to na pewno na religii poznają. Dawid wygrał, bo z nim był Pan Bóg – potężny Pan Bóg, wielki Pan Bóg.
I prawda o Jezusie i dinozaurze jest taka, że jakby Pan Jezus chciał to każdego dinozaura machnąłby małym palcem, zdmuchnąłby go tak, że dinozaura trzeba by szukać w krzakach.
Prawda o Jezusie jest taka, że jest on prawdziwym człowiekiem i prawdziwym Bogiem. A nikt nie jest tak potężny jak Pan Bóg.
Prawda o Jezusie jest też taka, że Pan Jezus nie chce zabijać dinozaurów, ani nikogo. Przeciwnie – chce czegoś innego. Chce kochać i być kochanym.
I zobaczcie teraz jak ważny jest dzisiejszy dzień. Do was małych i jeszcze słabych chce przyjść potężny Bóg – stwórca nieba i ziemi, odkupiciel świata, źródło życia i największej mocy.
Ktoś tak potężny chce być twoim przyjacielem. Chce cię kochać i być kochanym. Czy to nie wspaniałe?
Warto się zdziwić tym wszystkim, zachwycić i być Bogu wdzięcznym – wielki Bóg chce dziś przyjść do ciebie.
To nie koniec zdziwień. Kolejne zdumienie, kolejne zdziwienie i kolejny zachwyt – wielki Bóg staje maleńkim opłatkiem.
Wy już jednak wszystko wiecie. Wiecie, że widzimy mały, biały chlebek. A gdy będziecie go przyjmować będzie smakować tak samo jak opłatek na wigilii. Wiecie jednak, że skrywa on prawdziwego Boga.
Boga, który kocha i chce być waszym przyjacielem.
Chciałbym was, drogie dzieci, prosić o jedno. Jak w czasie komunii podejdziecie do ołtarza, jak wezmę z pateny Ciało Chrystusa, jak ukaże je wam, jak powiecie “amen”, jak przyjmiecie je, to poproście wtedy gorąco Jezusa, by był z wami przez całe wasze życie. By był waszym przyjacielem.
Dziękuję 🙂
poproście wtedy gorąco Jezusa, by był z wami przez całe wasze życie. By był waszym przyjacielem.
36 lat temu przeżywałam ten szczególny dzień w moim życiu! I ciągle proszę Pana aby zawsze bym ze mną.Pan jest zawsze ze mną ,odczuwam to na każdym kroku! Tylko ja nie zawsze jestem z Nim….
Hm. Powiem, a nic nie powiem.Resztę dopełni ON.