Wspomnienie wszystkich wiernych zmarłych; I msza: Hi 19,1.23-27a; Ps 27,1.4.7.8b.9a.13-14; 1Kor 15,20-24a.25-28; Ap 1,5-6; Łk 23,44-46.50.52-53;24,1-6a ; Winnica 2 listopada 2017
Początek listopada to czas naszej szczególnej pamięci o zmarłych. Bardziej świadomi ludzie, o pogłębionej wierze, wiedzą, że pamięć i troska o zmarłych to coś więcej niż posprzątanie grobu i zapalenie światła. Dlatego zamawiają intencje Mszy Świętych i wypominki. Czy jednak to co robią jest na pewno dobre?
Odpowiedź wcale nie jest jednoznaczna, bo jak zawsze wiele, jeśli nie wszystko, zależy od tego co kryje się w naszej głowie i sercu.
Dobrze, że proszą Kościół o modlitwę, ale jeśli robią to na zasadzie „niech zajmie się tym specjalista, a ja będę miał troskę z głowy”, to jest to mocno „nie tak”.
Prosząc innych o modlitwę nie przestajemy sami być zobowiązani do modlitwy za naszych zmarłych.
Możemy i powinniśmy sami się modlić i wierzyć, że nasza modlitwa dociera do Boga. Gdy prosimy o modlitwę Kościół, to sami w niej jako pierwsi uczestniczymy. Nie jesteśmy kibicami, ale uczestnikami.
A wszystko zaczęło się w momencie śmierci Jezusa na krzyżu…
Żydzi w Starym Testamencie czcili Boga, ale Bóg był dla nich ukryty.
Mieli swoją świątynię w Jerozolimie i wiedzieli, że jest to dom Boga, ale Bóg raczej się w niej ukrywał niż objawiał.
Tak naprawdę, to do świątyni nikt prawie nie wchodził.
Określeniem świątynia nazywano dziedzińce, place i krużganki, ale zasadnicza świątynia to był budynek, do którego wstęp mieli tylko kapłani. I to nie zawsze.
Ołtarz gdzie składano ofiary był przed świątynią.
Sama świątynia składała się z dwóch pomieszczeń. W pierwszym od wejścia było miejsce, gdzie stał ołtarz kadzenia, stół na chleby poukładne i siedmioramienny świecznik. Do tego pomieszczenia wchodzili wyłącznie kapłani, ale tylko wtedy, gdy mieli wyznaczoną służbę.
Drugie pomieszczenie, w głębi, było puste. W czasach Salomona była tam arka przymierza, ale w czasach Jezusa, gdy arka zaginęła, to pomieszczenie było puste.
Wierzono, że tam jest miejsce przebywania Boga. Do tego pomieszczenia wchodził tylko raz w roku arcykapłan.
Między pierwszym a drugim pomieszczeniem wisiała zasłona. Zatem można powiedzieć, że Bóg był za zasłoną – zasłonięty.
I przychodzi ten moment, o którym napisane jest w dzisiejszym fragmencie Ewangelii: „Było już około godziny szóstej i mrok ogarnął całą ziemię aż do godziny dziewiątej. Słońce się zaćmiło i zasłona przybytku rozdarła się przez środek. Wtedy Jezus zawołał donośnym głosem: Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego. Po tych słowach wyzionął ducha.”
To szczególny moment – gdy Jezus umiera rozdziera się zasłona. Inaczej mówiąc – nie ma już zasłony. Bóg jest odkryty, mamy do niego przystęp.
Nie tylko kapłani-specjaliści, ale każdy może mieć przystęp do Boga.
I to jest dobra nowina – także na dzisiejszy dzień – wspomnienie wiernych zmarłych.
I to jest pokazanie o co chodzi w naszej modlitwie za zmarłych.
To my mamy się modlić a nie szukać specjalisty od modlenia się – księdza czy kogoś innego.
Jeśli dajemy na wypominki i uznajemy, że spełniliśmy powinność modlitwy za zmarłych, to czegoś ważnego nie pojęliśmy.
Dobrze, że dajemy, ale powinniśmy modlić się sami. Czy to w kościele, gdy są wypominki czytane, czy sami, przy najróżniejszych okazjach.
Gdy zamawiamy Mszę Świętą, to potraktujmy to jako wezwanie dla siebie, by nawracając się być bliżej Boga i nieść mu pamięć o naszych zmarłych.
Z trudem przebija się do nas prawda o powszechnym kapłaństwie wiernych. Niech ten czas będzie dla nas przypomnieniem tej prawdy.
Jezus umarł i dał nam zbawienie. Zasłona rozdarła się z góry na dół i mamy przystęp do Boga. Możemy się modlić i On nas słyszy. Możemy nastawić ucha i usłyszeć jak On mówi do nas.
Możemy mu składać ofiary i będą mu miłe.
Jesteśmy ludem kapłańskim. A dziś szczególnie wezwani, by modlić się za naszych bliskich zmarłych.
Dla mnie jest to dowód, że ogląda to ktoś żywy.
Jak zawsze zgadzam sie z tym co ksiadz mowi
To rozdarcie zasłony jest bardzo ważne. Jeśli żydzi nie uznali Jezusa, to ten znak powinien dać im bardzo do myślenia (oczywiście arcykapłanowi, a przez niego reszcie).
Ja jednak martwię się tym, czy czasem nie przegapiam znaków, może nie tak wyraźnych ten wtedy, ale przecież tak wiele się dzieje dobra na co dzień. I ta oktawa jest takim wspaniałym prezentem dla naszych przyjaciół, którzy już odeszli. Wykorzystajmy ją najlepiej jak umiemy! To jest wyraźny znak tych dni…
Dziękuję !
Swietne przypomnienie o potrzebie serca ujecia sie w modlitwie za naszymi kochanymi zmarlymi, no i przyblizenie sceny biblijnej; pdoba mi sie jednoznacznosc slow Ksiedza w tlumaczeniu prawd Pisma Swietego.
Swietne przypomnienie o potrzebie serca ujecia sie w modlitwie za naszymi kochanymi zmarlymi, no i przyblizenie sceny biblijnej; pdoba mi sie jednoznacznosc slow Ksiedza w tlumaczeniu prawd Pisma Swietego.
Bóg zapłać za piękne kazanie, które mnie jeszcze gorliwiej pobudza do modlitwy za zmarłych -KRÓLUJ NAM CHRYSTE
pamiętaj, o możliwości odpustu za dusze czyśćcowe, to najlepszy prezent.
musimy pomagać tym, co sami już sobie pomóc nie mogą. Może i nam póżniej pomogą !!!!!!!
Zmarli czuwaja nad nami!
Dziekuje za wyjasnienie do czego odnosi sie rozdarcie zaslony I jaka jest genealogia tego.Szczerze mowiac nurtowalo mnie co to oznacza
Dziękuję.
Bóg zapłać.
Chwała Panu.
Dziękuję za wiele inspirujących myśli zawartych w tym kazaniu. Czy jednak Msza Św. rozumiana jako modlitwa samego Jezusa przed Bogiem, nie przewyższa naszych, często miernych prób modlitwy? Przyznam, że tylko dlatego ją zamawiam – rezygnując z kwiatków i światełek.
BOG ZAPLAC
Bardzo wartościowe w dzisiejszych czasach
Bóg zapłać. Modlitwa za zmarłych przynosi owoce.
Bóg zapłać. Zobaczyłam , że mam możliwość modlić sie za zmarłych i powinnam z niej skorzystać.
Kazanie było przemawiajace.
Modlimy sie za naszych bliskich zmarlych bo oni za siebie nie moga sie modlic ale za nas tak i wiele moga za nas wymodlic pozdrawiam
Bog zaplac Ksiedzu za kazanie ,budujace i dajace nadzieje
Bóg zapłać za kazanie! Jak zwykle wniosło jakąś nową myśl i pobudziło do refleksji.
Szczęść Boże!
Żywy czyta i żywo się odzywa. Dzięki Księże za żywy przekaz tego czym a raczej Kim ksiądz żyje. Pozdrawiam i Jezusa Życie nasze proszę, by księdzu błogosławił.
Amen.
Serdecznie dziękuję ze przeczytałam to co dziś w kościele usłyszalłam na kazaniu.Bóg zaplłać !
Dziękuję księdzu za to kazanie.Modlitwa za zmarłych jest dla mnie bardzo ważna,odmawiam ją każdego dnia.
Bardzo ciekawy komentarz dziękuję. Czy jest możliwość otrzymywania,komentarza do czytań na każdy dzień , czy jest taka strona
jeśli tak,to proszę o adres Agata
http://mateusz.pl/czytania/
Bardzo przemawiające kazanie Dziękuję! Dało mi dużo do myślenia ……Z Panem Bogiem