Pewien ksiądz podzielił się z innymi taką refleksją: “W ciągu 20 kapłańskich lat wyspowiadałem i namaściłem jakieś 80-100 osób, które umarły nazajutrz lub w ciągu następnych 2-3 dni… czy dla tych 80 osób nie warto być księdzem?” Piękne świadectwo i dowód prawości.
To doświadczenie nie jest obce także dla mnie i dla wielu, jeśli nie dla wszystkich księży. Zarówno sama posługa wobec umierających jak i satysfakcja i wdzięczność wobec Boga, że udało się być we właściwym czasie na właściwym miejscu.
Ale…
Ogłaszając i przypominając, by “wołać księdza” do chorych, zapewniając, że każda pora jest dobra, nawet środek nocy, przybijając numer komórki do drzwi plebanii i upubliczniając ją na lewo i prawo, nie w tej posłudze widzę SEDNO mojej księżowskiej posługi.
Doceniając sakramenty i głosząc to, że ważne i istotne jest ich przeżycie, także wtedy gdy życie się kończy, coś innego, ważniejszego, chciałbym wiernym przekazać.
A to mianowicie, że:
“W Nim [Jezusie Chrystusie] mamy śmiały przystęp [do Ojca] z ufnością dzięki wierze w Niego.” (Ef 3,12)
Pokutuje cały czas niezdrowe myślenie, że jedyną szansą na nasz (mówię o wszystkich wiernych) kontakt z Bogiem jest jakiś ekspert czy specjalista, że samemu to jest się skazanym na porażkę, że jest to z gruntu niemożliwe.
Tymczasem:
“Jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus.” (1Tm 2,5)
Czas pandemicznych zakazów ukazał jak wielki to problem i jak wielkie są braki i słabości wiary, że bez księdza zamykają się bramy nieba.
Nie zamykają się, pozostają otwarte.
Moją reakcją i pomocą dla ludzi w czasach zakazów i paniki pandemicznej było wydanie książeczki: “Jak przeżyć i zachować wiarę, gdy zabraknie kościoła i księdza?” Ta mała książeczka ma swoją wersję drukowaną [https://fundacjanaszawinnica.pl/pl/c/Jak-przezyc-i-zachowac-wiare%2C-gdy-zabraknie-kosciola-i-ksiedza/61] jak też dostępna jest bezpłatnie w formie pliku PDF [https://funawi.pl/wp-content/uploads/2020/03/Jak-prze%C5%BCy%C4%87-i-zachowa%C4%87-wiar%C4%99-gdy-zabraknie-ko%C5%9Bcio%C5%82a-i-ksi%C4%99dza-A4.pdf]. Mam nadzieję i byłoby to moją wielką satysfakcją, by przyczyniła się ona do budowania w ludziach dojrzałości i ufności w Bogu.
Gdy umierasz a ksiądz nie zdąży przybyć albo nikt go nie zawoła, bo bliscy uznają to za niepotrzebne a ty sił żadnych już mieć nie będziesz, to wiedz, że Bóg do ciebie przybędzie i da każdą łaskę, której potrzebujesz. Więcej nawet – cały czas jest przy tobie, a ty masz do niego dostęp.
Nie w księdzu a w Jezusie Chrystusie.
Kilka miesięcy temu myślałam , ze “poradnik na trudne czasy “{za który bardzo księdzu dziękuję } nie będzie tak bardzo potrzebny – myliłam się
Kilka tygodni temu czekałam na odczytanie w kościele “APELU DO KOŚCIOŁA I DO ŚWIATA do wiernych Katolików i ludzi dobrej woli ” – nie doczekałam się
Bogu dzięki za księdza Zbyszka i szczęść Boże księdzu na każdy czas.
Mamy wspaniałych wstawiennikow w Niebie , a najwspanialszy Pan Jezus- daj Boże- by był w sercu każdego z nas
Moje doświadczenie jest takie, że ksiądz to człowiek taki jak inni, z wadami i zaletami. Mogą być mądrzy i głupi, święci i bezbożni. Wielu ludzi zawiesza na nich swoją wiarę zamiast na Chrystusie. Przykładem takiego myślenia jest słowa mamy dziecka przygotowującego się do Komunii św. , w których stwierdzała, że nie jest kompetentna rozmawiać z córką o Bogu!
Od wielu lat jestem zanurzona w rzeczywistość, w której kapłani są pośrednikami, ale tak samo jak inni potrzebują ludzi by wzrastać w wierze. Nie skupiamy się na nich, ale na Słowie. Tak samo jak inni ludzie księża grzeszą i tak samo potrzebują wybaczenia, również z naszej strony. Ten czas zamknięcia w domach nie był zatem odejściem od Boga, modlitwy, Słowa… dla wielu. Dla mnie wiara to relacja z Jezusem i człowiekiem. Często spotkany “przypadkiem” człowiek daje większe świadectwo miłości Boga niż kapłan z niejednej parafii. Ale to przez ich – wasze ręce – Bóg daje nam łaskę w sakramentach. I dzięki Bogu, że są księża!
Podczas pandemii żyliśmy bez nauczycieli, bez lekarzy, bez księży… Żyliśmy, choć nie wiadomo jak dalej będziemy żyć. I co to było/ będzie za życie? jaka to była za nauka?, jakie zdrowie?, jaka wiara? Sami sobie odpowiedzmy na te pytania.
Tak żyć nie można . Potrzebny jest nauczyciel, potrzebny jest lekarz i potrzebny jest ksiądz. Blisko przy uczniu, blisko przy chorym i blisko przy umierającym. Inaczej będziemy niedouczeni o słabym zdrowiu i będziemy patrzeć i myśleć nie po Bożemu, ale po ludzku dzieląc nawet tych, którzy przystępują do Komunii Św, na tych co przyjmują Komunię na rękę po prawo i na tych do ust przyjmujących po lewo.
Bogu dzieki że są jeszcze tak mądrzy ksieza, ktorzy troszczą sie o życie wieczne wiernych .Życze Ksiedzu wiele lask Bożych na kazdy dzien Szczesć Boże
Słowa mądre i prawdziwe. Zatrważające jest to że coraz mniej jest księży , coraz częściej odchodzą do „ normalnego życia” zrzucając sutannę . A co jeśli człowiek zaufał takiemu księdzu i bardzo się zawiódł ??? Pozostaje modlitwa i przebaczenie.
Dzieki za madre słowa za troskę o nas wiernych, z kazdym Twoim słowem jestem blizej Boga bo to moj Zbawiciel mnie prowadzi, Chwała i dziękczynienie….
Dzieki za madre słowa za troskę o nas wiernych, z kazdym Twoim słowem jestem blizej Boga bo to moj Zbawiciel mnie prowadzi, Chwała i dziękczynienie….
Uważajmy jednak żebyśmy z”kąpielą nie wyleli dziecka”
Elzbieta
Dobrze powiedziane. Jeden zakonnik powiedział mi kiedyś, że fala rozmywająca się zaraz na brzegu nie może przesłaniać Oceanu…
Doświadczyłem w życiu wiele dobra od ludzi Kościoła i doświadczam nadal, ale to Jezus był i jest ich Przewodnikiem.
Bóg zapłać za te słowa to bardzo buduje nas wiernych
Dzisiaj juz nikomu nie można ufać
Najważniejsza to ufność w Jezusa Chrystusa To On jest nasza droga nasza prawda I życiem!
Tak , trzeba wierzyć , trzeba ufać ,trzeba czytać Pismo i kochać bliźniego (kazdego).
Dzięki za te słowa. Oby każda parafia miała takiego proboszcza! W moim życiu wiele zawdzięczam kapłanom. Ale to Pan Jezus jest Zbawicielem. Nie wiemy, co przyniesie przyszłość, ale wiemy, że nic nie może nas odłączyć od Bożej miłości. Obyśmy tylko w niej trwali i wzrastali. Z modlitwą pozdrawiam Księdza i wszystkich czytających.
Smialo napisane, ale prawdziwe, nawet oparte na Bozim slowie :). Lubie prowokujacych myszli ksieza i blogoslawie do odkrywanie kolejnych. Piotr
Przeczytałam jednym tchem. Dziękuję bardzo za ten tekst . Będę przekazywać dalej.
Niestety w przestrzeni publicznej – czytaj : głos naszych hierarchów (oczywiście nie wszystkich) funkcjonuje często atmosfera bliższa tej “spróchniałej desce” . Tym bardziej Twój głos jest taki ważny i wartościowy .