"Jak nie zabić teściowej?" – to hasło rekolekcji skierowanych do narzeczonych i młodych małżeństw w sanktuarium w Licheniu.
Trochę rozumiem tych, którzy wymyślili to hasło, ale… niesmaczne to jakieś, jeśli ma trafić na plakat.
"Jak nie zabić teściowej?" – to hasło rekolekcji skierowanych do narzeczonych i młodych małżeństw w sanktuarium w Licheniu.
Trochę rozumiem tych, którzy wymyślili to hasło, ale… niesmaczne to jakieś, jeśli ma trafić na plakat.
Moja teściowa bardzo pomogła mnie i mojej rodzinie kiedy zachorowałam na depresję poporodową po 3:00 ciąży i nie mogłam opiekować się nowo narodzonym synem.dlatego dla mnie to hasło jest niesmaczne i niezgodne z prawdą w moim życiu
Hasło genialne – uśmiałam się. Gdybym miała teściową, to chciałabym być na tych rekolekcjach:)