Opublikowano 6 komentarzy

Pierwszy w miłości

Boże Narodzenie; (Iz 52,7-10); (Ps 98,1,2-3ab,3cd-4,5-6); (Hbr 1,1-6); (J 1,1-18); Winnica 25 grudnia 2018.

Nagranie dostępne w wersji mp3:

Bezpośredni link do pobrania tutaj:

https://api.spreaker.com/v2/episodes/16557655/download.mp3

Pięćdziesiąt trzy lata żyję na tym świecie. Dużo to i mało. Dla dzieci w przedszkolu jestem z pokolenia ich dziadków. Ale niektórzy z was śmiało mogliby mi powiedzieć „synku”.

Trochę jednak żyję na tym świecie i chcę z tej perspektywy podzielić się jedną myślą, która z każdym rokiem staje się dla mnie wyraźniejsza i pewniejsza…

Jedyna rzecz w naszym życiu, warta życia, to… miłość. Miłość i kochanie to pragnienie każdego, kochać i być kochanym.

To pragnienie jest w sercu małego dziecka, które woła: „mama”. I w sercu starca, który myśli: „dlaczego nie przyszedł?”.

Gdyby w Nasielsku, ktoś na peronie założył mi na oczy czarną opaskę. Gdybym w tej opasce wsiadł do jakiegokolwiek pociągu, czy tego na Gdańsk, czy na Warszawę. Gdybym wysiadł na jakiejkolwiek stacji i ruszył przed siebie po omacku, by znaleźć jakikolwiek dom. I gdybym potem zapukał w jakiekolwiek drzwi. To jestem pewny, że ten człowiek, który mi otworzy, pragnie kochać i być kochanym.

O każdym z was, którzy dzisiaj przyszliście do kościoła świętować Boże Narodzenie, w ciemno mogę powiedzieć, bez najmniejszej szansy na pomyłkę, że pragniesz kochać i być kochanym.

I powiem ci teraz, dlaczego tak jest.

Bóg stworzył cię na swój obraz i podobieństwo, a Bóg jest miłością (por. 1J 4,8). Twoje pragnienie miłości i kochania to odbicie Boga w tobie.

Nawet jeśli to lustro w sobie potłukłeś, to sprawy to nie zmienia. Więcej nawet… każdy okruch odbija teraz w tobie po tysiąckroć boskie pragnienie miłości.

Boskie pragnienie miłości, niezniszczalne, nieusuwalne, mocne.

Jeśli dzisiaj jest Boże Narodzenie, a jest. I jeśli Bóg jest miłością, a jest. To możemy śmiało powiedzieć, że przeżywamy noc i dzień Narodzenia Miłości.

Dobry to zatem czas, do odnowy tej miłości w sobie. Odnowy miłości małżeńskiej i rodzinnej. Na co dzień może pracowicie gonisz obłoki i zbierasz starannie to co nie nasyca, ale dzisiaj zatrzymaj się na chwilę i zastanów się nad tym, co w twoim życiu jest najważniejsze?

Nie narzucam ci żadnej odpowiedzi. Przypominam tylko, że jak coś jest najważniejsze, cenne, to trzeba to coś pielęgnować, chronić, troszczyć się o to, strzec pilnie. Warto za to dać życie.

Dlatego proszę cię… chroń swoją miłość. Pielęgnuj ją i strzeż pilnie.

Jesteś dzisiaj w kościele. Tak, wiem, różne mogą być motywy i powody, że przyszedłeś. Chcę jednak wierzyć, że znalazłeś się tutaj także dlatego, że Bóg jest dla ciebie ważny, że zatęskniłeś za Nim, że potrzebujesz Go.

Może różnie układały się wasze relacje. To nieważne. Ważne, że teraz tu jesteś.

Nie przekażę ci w tym jednym kazaniu, choćbym chciał, treści całego katechizmu i przesłania całej Biblii. Zresztą, nie o to, chyba, chodzi.

Powiem ci tylko rzecz najważniejszą: Bóg także kocha i pragnie miłości. Bóg kocha ciebie i pragnie, byś ty go kochał, pragnie twojej miłości.

Dziękuję Bogu za to, że gdy moja mama umierała, to do końca zachowała świadomość. W czasie jej ostatniej nocy byłem przy jej łóżku. Powiedziałem jej wtedy: „Kocham cię, mamo”. I usłyszałem: „Ja też cię kocham, synku”.

Tak właśnie jest.

Gdy się zatrzymasz, skupisz, zamkniesz oczy, pomyślisz i powiesz: „Kocham Cię, Boże”, to usłyszysz: „Ja też cię kocham, synku”, „Ja też cię kocham, córko”.

A gdy nie umiesz tego powiedzieć to, zatrzymaj się, skup się, zamknij oczy i słuchaj w milczeniu. Usłyszysz wcześniej czy później: „Kocham cię, synku”, „Kocham cię, córko”. Usłyszysz to, bo Bóg jest zawsze pierwszy w miłości.

Bóg, dokładnie tak jak ty, kocha i pragnie być kochany.

„Kocham cię, synku”, „Kocham cię, córko”.

Bóg jest zawsze pierwszy w miłości.

6 komentarzy do “Pierwszy w miłości

  1. Dziękuję za poruszające słowa prawdy o Miłości i bliskości Boga. Wielkiej sile płynącej z relacji miłości i potrzeby nieustannej troski o nią oraz częstego wyznawania jej , bo to wyznanie kocham Cię synku, córko sprowadza nas na właściwy poziom pionizuje i dodaje sił. Ewa.

  2. Dziękuję i życzę dużo miłości.

    1. Szczęść Boże Każdy to kazanie zrozumie , bo każdy rozumie słowo kochać i być kochanym . Bóg na pierwszym miejscu a następnie miłość do rodziców dzieci , największy wyrzut sumienia mają dzieci po stracie rodziców którzy mówili bardzo rzadko albo wcale “kocham was” i dziękować za ich troskę i dbać o rodziców.Pamiętajcie mówcie swoim rodzicom , że ich kochacie spieszcie się żeby nie było za późno po stracie ich wyrzuty sumienia . Mam przykłady co opowiada moja mama ,a jest nauczycielem i ma kontakt z różnymi rodzicami Tęsknota ,żal , i wyrzuty sumienia że liczyły się tylko własne sprawy i problemy, a nie kochanych rodziców. Życzę być dobrym i dawać dobro innym

  3. Kochany ks. Zbigniewie!
    Wielkie dzięki za to kazanie i za Wszystko, co ks.robi,nagrywa, publikuje!
    Wielka,dobra robota. BOŻE owoce w WINNICY.

    Szczęść Boże na c.dalszy, .
    Czy ktoś dziś powiedział, księdzu, źe jest kochany??

    Pierwszy w Miłości – oczywiście pierwszy zawsze, a tuż za nim łodzcy katecheci.
    Pozdrawiam serdecznie i Świątecznie
    Emilia Forysiak ☺

  4. Nie dajmy się uwieść blichtrowi świątecznych obchodów, nie szukamy “magii świąt” – której nam niektórzy życzą- ale byśmy widzieli głęboki sens przyjścia Chrystusa na ziemię. To nie “magia” nas zbawia, to nie magia daje nam pokój i miłość ale Jezus Chrystus. Nie poglądy świata budują naszą relację do Boga ale Objawienie Boga zawarte w Ewangelii.

  5. Piękne kazanie 😇♥️ Niech te święta będą magicznym czasem pełne pokoju, Bożej Radości i Miłości. Niech Jezus Maleńka Miłość błogosławi każdy dzień oraz obdarza obfitymi łaskami w Nowym Roku. Szczęść Boże ☺

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *