
Moje katechetyczne credo, które wyznacza moje działania.
- Największym autorytetem dla dziecka będą zawsze rodzice.
- Katecheza to nie tylko nauczanie, ale przekaz wartości.
- Przekaz wartości dokonuje się zawsze w oparciu o autorytet.
- Podmiotem jedynej sensownej katechezy dzieci mogą być tylko rodzice.
- Katecheza szkolna i parafialna to tylko pomoc dla katechezy rodzinnej
Jedyne sensowne działanie księdza w parafii, to wsparcie tych rodziców, którzy mają poukładane „po Bożemu” w głowie oraz próba wpłynięcia na tych rodziców, którzy mają poukładane inaczej.
W Winnicy wyrazem tego jest realizacja w trzeciej klasie programu „Z mamą i tatą do Pierwszej Komunii”.

Program w największej streszczeniu polega na indywidualnym spotkaniu z rodzicami, by powiedzieć im: „Ja nie przygotuję waszego dziecka do Pierwszej Komunii. Jeśli ktoś może przygotować wasze dziecko to tylko wy.” Jeśli rodzice zechcą mogą skorzystać z oferowanej pomocy – 22 pomysłów na domową rozmowę. Po zakończonym cyklu rodzice raz jeszcze spotykają się z księdzem i odpowiadają na dwa pytania: „Czy według was dziecko jest przygotowane do Komunii? Czy dopuszczacie je?”


W klasie IV dzieci korzystają z książki „Dobra Nowina dla dzieci”, którą otrzymują w trzeciej klasie i wybiórczo z niej korzystają.

Są to wypisy 38 fragmentów z Ewangelii. W klasie IV jest to już systematyczne studium wszystkich fragmentów. Służą do tego przygotowane do każdego fragmentu karty pracy.
W praktyce Winnicy odbywa się to tak:
- Rodzice z dzieckiem przychodzą do kościoła na niedzielną Mszę Świętą.
- Na stoliku za ławkami leżą dwa segregatory a w nich wpięte koszulki na których doklejona jest etykieta z imieniem i nazwiskiem dziecka (lub pseudonimem – RODO)
- W koszulkach są włożone karty. Kartę się wyciąga, koszulkę zostawia.
- W domu dziecko „studiuje” przy pomocy karty kolejny fragment.
- Ostatnie polecenie z karty, otwarte pytanie, zachęca do rodzinnej rozmowy
- Karta zostaje wpięta w skoroszyt, który rodzina dostaje na początku.
- Gdy ktoś w daną niedzielę nie weźmie karty, to w kolejna niedzielę weźmie dwie.
- Gdy w koszulce jest „grubo” to jest okazja, by zadzwonić do rodziców z troskliwym pytaniem: „Czy coś się stało?”
Studium rozbite jest na cztery kroki. Najpierw studiując cuda poznajemy, że Jezus jest prawdziwym Bogiem. Potem studiując fragmenty z narodzinami Jezusa (wypadną koło Bożego Narodzenia) poznajemy, że Jezus był prawdziwym Człowiekiem. Dalej mamy nauczanie Jezusa i poznanie Go jako Nauczyciela. Ostatnim krokiem, związanym z Wielkim Postem i Wielkanocą, jest poznanie Jezusa jako Zbawiciela.

Po każdym kroku dziecko zapraszamy do kancelarii, by odebrało gratulacje i naklejkę potwierdzającą poczyniony krok.
Na koniec są przygotowane dyplomy.
W tym roku wikary będzie jeszcze przygotowywał przy każdym kroku konkursy – sprawdziany i zapewne konkurs po całości, by nagrodzić najlepszych.
+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
UWAGA!
Odradzam próbę wdrożenia programu „Z mamą i tatą do Pierwszej Komunii” z dnia na dzień. Wdrożenie wymaga dokładnego zapoznania się z materiałami, przemyślenia, przygotowania siebie i parafii. To wymaga czasu.
Gdy ktoś kupuje materiały we wrześniu to po to, by rozpocząć ich realizację we wrześniu kolejnego roku.
Tu można zakupić materiały: https://fundacjanaszawinnica.pl/pl/c/Przygotowanie-do-Pierwszej-Komunii/34
Zachęcam natomiast do nabywania „Dobrej Nowiny dla dzieci”. Jeśli nawet nie będzie ona pomocą w przygotowaniu do Komunii to będzie dobrą pamiątką, którą wykorzysta się w kolejnej klasie.
Nabyć książki możemy tutaj:
Detalicznie: https://fundacjanaszawinnica.pl/pl/p/Dobra-Nowina-dla-dzieci-/211
Hurtowo: https://funawi.pl/dobra-nowina-dla-dzieci-oferta/
Karty pracy do domowej, biblijnej katechezy można nabyć tutaj https://funawi.pl/czytamy-dobra-nowine-oferta/
Rodziców zainteresowanych indywidualnym przestudiowaniem „Dobrej Nowiny dla dzieci” odsyłam to wszystkich kart wydanych w formie broszury: https://funawi.pl/czytamy-dobra-nowine-broszura-oferta/
Najpierw jeszcze trzeba znaleźć kogoś sensownego, z kim warto założyć rodzinę, to dopiero problem…