I Niedziela Adwentu, C; (Iz 2,1-5); (Ps 122,1-2.4-5.6-7.8-9); (Rz 13,11-14); Aklamacja (Ps 85,8); (Mt 24,37-44); 30 listopada 2025.
Robisz kompletnie bezsensowne rzeczy! Jakie? A choćby to, że przyszedłeś dzisiaj do kościoła. Zamiast dłużej pospać, zamiast pójść na spacer, gdzieś pojechać, coś obejrzeć, pobyć z rodziną, ty przyszedłeś do kościoła. Zdecydowana większość ludzi tego nie robi!
Robisz bezsensowne rzeczy! Marnujesz czas na modlitwę. Znowu, mógłbyś dłużej pospać albo zrobić coś pożytecznego. A ty nie, pomodliłeś się. Pamiętaj, że zdecydowana większość ludzi dzisiaj się nie pomodli!
Robisz bezsensowne rzeczy, które jednocześnie ci uwłaczają! Chodzisz do spowiedzi. Klękasz przy konfesjonale, w którym siedzi wcale nie mądrzejszy i wcale nie świętszy od ciebie człowiek i mówisz mu grzechy. Wiedz, że zdecydowana większość ludzi do spowiedzi nie pójdzie!
Robisz bezsensowne rzeczy! Zamiast jak normalni ludzie rolować Facebook czy z wypiekami na twarzy chłonąć Pudelka, ty bierzesz Biblię i czytasz Boże Słowo. A przecież, jak stwierdziła kiedyś pewna celebrytka, „ciężko wierzyć w coś, co spisał jakiś tam napruty winem i palący jakieś zioła [człowiek]”. Dlatego „bardziej wierzy w dinozaury niż w Biblię”.
Robisz bezsensowne rzeczy! Ciągle i na nowo to robisz, chociaż otaczający cię świat daje ci bardziej światłe i nowocześniejsze propozycje.
To będzie krótkie kazanie. Z miejsca przechodzę do puenty.
Robisz bezsensowne rzeczy – tak jak bezsensowną rzecz czynił Noe budując arkę.
Jednak ta arka uratowała mu życie.
Śmiali się, drwi i pukali w czoło a on budował arkę. Bezsensowną rzecz w oczach ówczesnego świata.
Dlatego mówię teraz do ciebie – rób dalej te „bezsensowne” rzeczy. Dalej znajduj czas na codzienną modlitwę, niedzielną Mszę Świętą. Dalej zginaj kolana w konfesjonale i otwieraj Biblię.
Rób dalej „bezsensowne” rzeczy. W ten sposób zbudujesz swoją arkę. Bóg cię ocali z wód potopu!
I można by skończyć już to kazanie, ale… ty w czwartek, piątek, sobotę znowu zrobisz bezsensowną rzecz. Będziesz przychodził na rekolekcyjne spotkania.
Znowu „normalni ludzie” przekonywać cię będą, że to bez sensu. Znowu większość zagłosuje za pozostaniem w domu. Wielu nawet nie będzie wiedziało, że są jakiej tam rekolekcje.
Ty jednak jak jakiś recydywista bezsensu zjawisz się w kościele! I to ty będziesz miał rację!
„Jak było za dni Noego, tak będzie z przyjściem Syna Człowieczego. Albowiem jak w czasie przed potopem jedli i pili, żenili się i za mąż wydawali aż do dnia, kiedy Noe wszedł do arki, i nie spostrzegli się, aż przyszedł potop i pochłonął wszystkich, tak również będzie z przyjściem Syna Człowieczego. (…) Czuwajcie więc, bo nie wiecie, w którym dniu Pan wasz przyjdzie.” (Mt 24,37-39.42)
Adwent ci o przypomina: Czuwajcie, bo nie znacie dnia ani godziny.

Przeczytałeś? Skomentuj, dopowiedz, zapytaj. Dopowiadam i odpowiadam, ale nie toczę polemik w komentarzach.
ks. Zbigniew Paweł Maciejewski
Fundacja Nasza WInnica
Od Litery Do Wiary. Rzeczy Dobrze Pomyślane.
Pomagam księżom w ich pracy parafialnej,
przez dostarczanie publikacji, książek i pomysłów duszpasterskich,
ponieważ wierzę, że może to zmienić oblicze Kościoła.





Lubię Księdza kazania – zawsze trafiają w sedno – Bóg zapłać, dziękuję 🙏🏻❤️
…Czy nie wiesz tego? Czyś nie słyszał?
Pan – to Bóg wieczny,
Stwórca krańców ziemi.
On się nie męczy ani nie nuży,
Jego mądrość jest niezgłębiona.
On dodaje mocy zmęczonemu
i pomnaża siły omdlałego.
Chłopcy się męczą i nużą,
chwieją się słabnąc młodzieńcy,
lecz ci, co zaufali Panu, odzyskują siły,
otrzymują skrzydła jak orły:
biegną bez zmęczenia,
bez znużenia idą
Iz.40.28-31
dziękuję