Opublikowano 5 komentarzy

Władza, sława, pieniądze i kobiety – synteza wszystkich pokus

W naszym płockim seminarium wisiał (może jeszcze wisi) drzeworyt przedstawiający poszczególne prośby Modlitwy Pańskiej.

Niezmiennie przykuwał moją uwagę. Szczególnie „Nie wódź nas na pokuszenie”.

Uważam, że jest to absolutnie genialna synteza wszystkich pokus.

Władza:

władza

Sława:

sława

Pieniądze:

pieniądze

Kobiety

kobiety

 

Ubiegając krytyków uznaję, że także mężczyzna może być pokusą. Zresztą… w dzisiejszych czasach to już wszyscy dla wszystkich.

5 komentarzy do “Władza, sława, pieniądze i kobiety – synteza wszystkich pokus

  1. Szczerze rozbawiło mnie ostatnie zdanie wpisu. No cóż, taka prawda.

    Ale może w tym jest jakiś głębszy sens, że przedmiot pokusy jest czymś odrębnym od samego stanu bycia otwartym na bycie pokuszonym?
    Znają to wszyscy rodzice. Jak uda się dziecku wytłumaczyć, że nie pójdziemy na spacer, bo za zimno, zaczyna się rozmowa o lodach. Jak wytłumaczymy, że miś nie jest ładny i nie kupujemy go, to zaczyna się rozmowa o samochodziku, albo o samochodziku i piłce, albo jeszcze lepiej, o samochodziku, piłce i grabkach.

    Czyli stan pokusy, to stan w którym uważamy, że to co mamy jest niewystarczające, że my jesteśmy niedostatecznie docenieni przez opiekuna. Że tylko to czego jeszcze nie mamy ma wartość prawdziwą.

    Coś mi to zapachniało sytuacją, w której dwójka ludzi może jeść wszystkie owoce świata, poza owocami z jednego drzewa, a właśnie to drzewo okazuje się najbardziej interesujące i a jego owoc pożądany.

    Czyli „nie wódź nas na pokuszenie” oznacza, pomóż nam widzieć zawsze pełną połowę szklanki.

  2. Tak! to prawda. Pokusa nie omija nikogo…

  3. Pokusa czyli „rzecz, która kusi, zwykle zakazana lub niewłaściwa”
    Wszystko co w naszym życiu jest zakazane lub nie do końca właściwe przyciąga.Tak było i będzie.Trudno jest żyjąc w tzw normalnym ,zwykłym świecie nie mieć pokus.Trzeba pamiętać tylko ,żeby zawsze umiar zachować.

    „Abba Antoni powiedział do abba Pojmena,że takie oto jest wielkie dzieło człowieka:winę swoją na siebie zawsze brać przed Bogiem,a pokusy spodziewać się aż do ostatniego oddechu”
    -Księga Starców

  4. Ale ciekawy jestem na reszte drzeworytu. Bo Biblia pauperorum dziala imdzisziaj:). S blogoslawienstwiem Piotr

  5. Bóg nigdy nie skłania człowieka do grzechu,pokusy nie pochodzą od Boga.Grzech zaczyna się wtedy,kiedy godzimy się na pokusę i potwierdzamy ją aktem naszej woli.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *