Uroczystość Narodzenia Pańskiego – Pasterka; (Iz 9, 1-3. 5-6); (Ps 96 (95), 1-2a. 2b-3. 11-12. 13); (Tt 2, 11-14); Aklamacja; (Łk 2, 1-14); Winnica 25 grudnia 2020.

Jeśli chcesz zrobić najlepszą herbatę to weź garść prawdziwego hibiskusa – żadnej tam torebki ekspresowej, garść suszonej pigwy, trochę kandyzowanego imbiru i suszonego jabłka. Zaparzaj wszystko w dużym kubku a potem dodaj plaster cytryny i trochę soku z czarnej porzeczki.

Jeśli się tego napijesz, to wszystko co wcześniej nazywałeś herbatą przestanie dla ciebie być herbatą.

Wczoraj jechałem do Pułtuska, na zakupy i do paczkomatu, by odebrać zamówienie z suszoną pigwą, bo ta moja własna, ogrodowa, powoli się kończy. I zastanawiałem się dlaczego jeszcze w tej naszej Winnicy nie ma paczkomatu. I słuchałem radia.

Była mniej więcej dziewiąta trzydzieści pięć, gdy w Radiu Plus puścili piosenkę Breakoutów. Tadeusz Nalepa śpiewał: „Kiedy byłem małym chłopcem (…) wziął mnie ojciec (…) i tak do mnie rzekł: Najważniejsze co się czuje, słuchaj zawsze głosu serca (…). Kiedy byłem dużym chłopcem (…) wziął mnie ojciec i tak do mnie rzekł: Głosem serca się nie kieruj, tylko forsa ważna w życiu jest.”

Czasem przesłanie kazania przychodzi w jednym momencie. Na przykład w samochodzie, w czasie słuchania piosenki „Kiedy byłem małym chłopcem”, jadąc po suszoną pigwę, do Pułtuska.

I tak było właśnie wtedy.

Czy musi być tak, że najpierw budujemy w życiu ideały a potem ulegamy realizmowi, który tak naprawdę jest zdradą owych ideałów?

Czy musi być tak, że najpierw słuchamy serca a potem to serce zagłuszamy?

Czy naprawdę tylko forsa ważna w życiu jest?

Czy w tym życiu mamy się rozwijać czy zwijać? Szlachetnieć czy degenerować się? Rosnąć czy karłowacieć?

List do Tytusa wyjaśnia nam sens dzisiejszej nocy. Narodzenie Jezusa przynosi światu, ludziom tu żyjącym, nie tylko zbawienie, ale nowy styl życia.

Apostoł nam przypomina: „Ukazała się bowiem łaska Boga, która niesie zbawienie wszystkim ludziom i poucza nas, abyśmy wyrzekłszy się bezbożności i żądz światowych, rozumnie i sprawiedliwie, i pobożnie żyli na tym świecie. (Tt 2,11-12)

Rozumnie, sprawiedliwie i pobożnie żyć na tym świecie.

Niby proste i oczywiste, ale wydaje się, że światowe tendencje idą w kierunku przeciwnym mądrości, sprawiedliwości i pobożności.

I niestety dajemy się porywać temu nurtowi.

Nie jest to dobre.

Z prądem jest łatwo płynąć, bez wysiłku, ale tam gdzie łatwizna, tam będzie często i płycizna.

A przesłanie Ewangelii to „wypłyń na głębię” (zob. Łk 5,4).

Dzisiejsza noc jest kolejnym wołaniem Boga, skierowanym do tego co najlepsze w naszym człowieczeństwie.

Dzisiejsza noc to kolejna próba odkopania tego, co w naszym życiu dobre i szlachetne.

Dzisiejsza noc to nowa szansa na nawrócenie.

Najważniejsze co się czuje, słuchaj zawsze głosu serca.

W tym sercu odnajdziesz pragnienie miłości i dobra, pragnienie Boga. W tym sercu znajdziesz samego Boga.

Najważniejsze co się czuje, słuchaj zawsze głosu serca.

Nie obiecuję, że będzie ci przez to w życiu łatwiej, ale to jest jedyna droga do prawdziwego szczęścia i pokoju.

Łatwizna to płycizna, słuchaj zawsze głosu serca.

---