Uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata, C; 2 Sm 5,1-3; Ps 122,1-2.4-5; Kol 1,12-20; Mk 11,10; Łk 23,35-43; Winnica, 21 listopada 2010 roku.
Jakie mamy oczekiwania, gdy w Uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata przychodzimy do kościoła? Jakiej Ewangelii się spodziewamy? Co kojarzy nam się z Chrystusem Królem?
Może scena sądu ostatecznego? „Gdy Syn Człowieczy przyjdzie w swej chwale i wszyscy aniołowie z Nim, wtedy zasiądzie na swoim tronie pełnym chwały. I zgromadzą się przed Nim wszystkie narody, a On oddzieli jednych [ludzi] od drugich, jak pasterz oddziela owce od kozłów.” (Mt 25,31-32)
A może sąd Piłata nad Jezusem? „Piłat zatem powiedział do Niego: A więc jesteś królem? / Odpowiedział Jezus: / Tak, jestem królem. Ja się na to narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie. Każdy, kto jest z prawdy, słucha mojego głosu.” (J 18,37)
Są to właściwe skojarzenia. Słuchamy niedzielnych czytań w trzyletnim cyklu A, B, C. Kościół wybrał wspomniane Ewangelie na cykl A i cykl B. Dzisiejsza niedziela to kończący się cykl C. Na tę niedzielę wybrano Ewangelię, która dla wielu może wydawać się dziwna i nie pasująca do charakteru święta – Jezus wisi na krzyżu.
Dziwny Król – dziwna korona (cierniowa) i dziwny tron (krzyż zlany krwią).
To nie jest przypadek – to ważne objawienie. Bóg chce nam powiedzieć coś ważnego.
Dziwny Król chce nam powiedzieć, że On sam i Jego panowanie ma być zupełnie inne od tego, co widzimy w świecie, od tego czego się spodziewamy po królu.
Sam Jezus daje świadectwo tym wyobrażeniom i tej prawdzie: „Jezus (…) rzekł: Wiecie, że władcy narodów uciskają je, a wielcy dają im odczuć swą władzę. Nie tak będzie u was. Lecz kto by między wami chciał stać się wielkim, niech będzie waszym sługą.” (Mt 20,25-26)
Głoszenie Królestwa Bożego to jeden z centralnych tematów nauczania Jezusa. Od tego zresztą swoje nauczanie rozpoczął: „Odtąd począł Jezus nauczać i mówić: Nawracajcie się, albowiem bliskie jest królestwo niebieskie.” (Mt 4,17)
Jezus o swoim królestwie mówi: „Królestwo moje nie jest z tego świata.” (J 18,36a) „Zapytany przez faryzeuszów, kiedy przyjdzie królestwo Boże, odpowiedział im: Królestwo Boże nie przyjdzie dostrzegalnie; i nie powiedzą: Oto tu jest albo: Tam. Oto bowiem królestwo Boże pośród was jest.” (Łk 17,20-21)
Gdzie zatem szukać Jezusowego Królestwa? W swoim sercu.
Pytanie o Królestwo Boże, to pytanie o to, kto jest mieszkańcem twojego serca, kto panuje w tym sercu. To pytanie o twoją miłość i twój pokój.
Pytanie o Królestwo Boże, to pytanie o twoje marzenia i tęsknoty: „Bo gdzie jest twój skarb, tam będzie i serce twoje.” (Mt 6,21)
Pytanie o Królestwo Boże, to pytanie o twoją wieczność. Czy usłyszysz Jezusowe: „Dziś ze Mną będziesz w raju”? (Łk 23,43b)
Dziwny Król ma dziwny program wyborczy. Nie znajdziemy tego nigdzie na świecie. Nigdy premier jakiegokolwiek rządu nie wejdzie na trybunę parlamentu i nie powie: „Naszym programem będzie miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie” (por. Ga 5,22-23)
Taki program ma tylko Jezus. Dziwny program. Czy jest to program, który ciebie interesuje?
Dzisiaj wybieramy samorządy. wójtów, burmistrzów, prezydentów i radnych. To są ważne wybory. Najważniejsze jest jednak to kogo się wybierze na samej górze. Najważniejsze kto będzie Panem twego serca.
Dziwny Król chce mieć dziwnych poddanych.
Czy Dziwny Król zdobędzie twój głos?
" Polsko, nie lękaj się, ale miej odwagę przyjąć królowanie Jezusa Chrystusa. Miej odwagę przyznać, że Chrystus może nas poprowadzić! " – wzywał wczoraj w Świebodzinie ks. abp Andrzej Dzięga, metropolita szczecińsko-kamieński. W uroczystość Chrystusa Króla poświęcona została tam monumentalna figura Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata .
Ordynariusz diecezji zielonogórsko-gorzowskiej ks. bp Stefan Regmunt, który pobłogosławił pomnik, podkreślił, że jest on znakiem wiary i oddaniem czci Chrystusowi Królowi Wszechświata. – W życiu świeckim upamiętniamy postacie i oddajemy im szacunek, więc również publicznie chcemy oddawać cześć Chrystusowi, który jest dla nas jedynym Zbawicielem – zaznaczył.
W uroczystości wzięło udział kilku biskupów, wielu kapłanów i kilkadziesiąt tysięcy wiernych.
Króluj nam Chryste zawsze i wszędzie !
Kazanie i święto w sam raz na wybory ! Niech Jezus króluje ! Syn Boży, który uniżył samego siebie i stał się człowiekiem, wzrastał w MĄDROŚCI BOŻEJ, gdy został ochrzczony i Duch Święty zstąpił na Niego, znalazł się na pustyni i pościł, a potem był kuszony na pustyni i Jego bronią było było : NAPISANE JEST ….. ,
mamy naśladować naszego PANA PANÓW I KRÓLA KRÓLÓW i naszego nauczyciela. Aby być Jego uczniem, trzeba wiedzieć co "napisane jest", by nie ulegać pokusom i zwodniczym duchom i poznać, gdy przyjdzie KRÓL KRÓLÓW !
…moje owce znają mój głos
pozdrawiam
Dzięki, Jaga, mniej więcej o to mi chodziło:) Pozdrawiam serdecznie
Nie umiem wyrażać myśli na papier, ale spróbować warto ,tak mi się wydaje.
Wielka figóra pana Jezusa robi wrażenie ale nie wiem czy została postawiona w dobrej wierze czy dla innych bardziej ziemskich powodów.Jeżeli z tych drugich jestem na nie!!!! całym sercem.
Pan Jezus dla mnie jest Królem od początku mojego narodzenia , kiedy byłam mała nie rozumiałam tego a i moi rodzice nie widzieli potrzeby tłumaczenia mi tego. Kiedyś innaczej pojmowało się wiarę. Dziś jest innaczej. Kiedyś to kapłan był królem bo to jego się szanowało jak Boga ( bóg był daleko a kapłan blisko ) i oddawało się szacunek i całowało w rękę. Ja tak pamiętam swoją wiarę z dzieciństwa. Potem kiedy zaczełam rozwijać swój umysł i pojęcie wiary doszłam do wniosku, iż to był błąd,zakłamanie i chociaż nadal szanuję kapłana to ,to Pan Jezus jest dla mnie Tym Moim Królem w moim sercu. Nauczyłam się tego poprzez trudy w moim życiu i otrzymane łaski od Mojego Króla. Nie potrzebuję wzniosłych pomników ja potrzebuję cichości w modlitwie i spokoinych kazań bez polityki i pustych słów. Ja potrzebuję zrozumienia i dobrego kapłana w przy spowiedzi świętej. Ja potrzebuję miłości i zrozumienia , szczerości i prawdy na co dzień. I to dla mnie jest wielkim pomnikiem . Pomnikiem co nikt nie będzie się pastwił i obrażał ,oplówał i drwił,nie tylko krzyża ale i człowieka Ja szukam takiego właśnie pomnika. A Króla Jezusa mam zawsze w sercu. Dla mnie on był królem jest i będzie.Nie jestem święta ani nie jestem może dobrą katoliczką grzeszę i mam poczucie ,że czasami nie zasługuję na jego miłość ale i tak nikt nie zabroni mi go kochać tak jak tylko potrafię.
Orędzia, mistyczki, wielka figura Jezusa… przerażają mnie. Ja rozmawiam z Żywym Jezusem. Przepraszam, jeśli kogoś urażam.
Głos Pana mamy w Biblii. Przyznam szczerze, że prywatne objawienia to tak jakby w Biblii czegoś zabrakło.
Jeszcze jedno . Oczywiście, nie można za kogoś przyjąć JEZUSA jako Pana.
Można natomiast – o to chodzi w intronizacji – poświęcić NARÓD, poddać pod panowanie Chrystusa Króla .
ON SAM Jezus o to prosi w Orędziu danym Sł.Bożej Rozalii Celakównie i określa, że pragnie panować w sercach, rodzinach i społeczności całej , w Narodzie.
"Polskę szczególnie umiłowałem, a jeśli posłuszna będzie woli Mojej, wywyższę ją w potędze i świętości . Stąd wyjdzie ISKRA, która przygotuje świat, na Moje powtórne przyjscie . " To oczywiście Słowa Pana Jezusa do Sw. Faustyny.
Obie Mistyczki żyły w Krakowie , mniej więcej w tych samych czasach i ten związek dobrze jest prześledzić.
W Fatimie Matka Boża prosiła, aby poświęcić ROSJĘ Jej Niepokalanemu Sercu …
Zrobił to dopiero nasz Fatimski Papież Polak – 25.03.1984 roku .
Musiało być dużo naszych ludzkich wątpliwości , skoro nastąpiło to dopiero po tylu tylu latach… aż Rosja rozsiała swe błędy po świecie …niestety.
BÓG do nas prochu ziemi się zwraca – nam należy z pokorą wsłuchać się w GŁOS PANA i wykonać , zaufać !
JEGO DROGI NIE SĄ NASZYMI DROGAMI !
CHRISTUS VINCIT !
Żadne Objawienia prywatne nie są nakazane , ale pomocne ! Skoro w toku proces beatyfikacyjny Rozalii Celakówny / dokumenty w Watykanie / , co ważne przysługuje Jej tytuł Sł.Bożej to może warto skorzystac z ŁASKI PANA , jaką są objawienia prywatne .
Fatima też jest Objawieniem prywatnym , a jednak …napiszę " na skróty " : nasz Jan Paweł II – nazywany jest Fatimskim Papieżem !
Uczmy się w pokorze od W I E L K I C H nie marnować BOŻYCH ŁASK !
Nie znam tych objawień, oprócz tego co słyszałem. Przypomnę jednak, że żadne prywatne objawienia nie są "nakazane".
I mam pewną wątpliwość. Zawsze nauczałem, że nigdy za kogoś nie można uznać w Jezusie Pana czy Krola. Zawsze będzie to osobista decyzja.
Wspaniałe kazanie , ale wymaga ono kontynuacji … o orędzie Pana Jezusa dane krakowskiej Mistyczce dziś Sł. Bożej Rozalii Celakównie, wg którego Chrystus pragnie zostać nie tylko Królem naszych serc, ale pragnie, aby władze kościelne razem z władzami świeckim w imieniu POLAKÓW wprowadziły Go na TRON w naszej Ojczyżnie . Chrystus pragnie nie tylko intronizacji osobistej , ale rodzinnej i państwowej . Wszak Jego wyznawcami mamy być nie tylko w ukryciu naszej izdebki , ale mamy Go wyznawać p u b l i c z n i e , w obliczu świata, który wyrzucił Boga ze swojego zycia i się Go zaparł .
Dzięki Bogu za WSPANIAŁEGO KAPŁANA KS.SYLWESTRA ZAWADZKIEGO – Inicjatora i budowniczego Najwyższego w świecie POMNIKA CHRYSTUSA KRÓLA w SWIEBODZINIE , którego poświęcenie odbędzie się jutro .
Króluj nam Chryste zawsze i wszędzie !
Maria Szarek
Krzyczeć, wymachiwać rękami, wyrywać sobie drewniany krzyż – to łatwo. Postulować i awanturować się, że nie każdemu odpowiada inicjatywa intronizacji Jezusa na Króla Polski przez władze – też.
A zrobić Mu miejsce, żeby prawdziwie mógł królować najpierw w sercu? O to najtrudniej.