XX Niedziela Zwykła, B; (Prz 9, 1-6); (Ps 34 (33), 2-3. 10-11. 12-13. 14-15); (Ef 5, 15-20); Aklamacja (J 6, 56); (J 6, 51-58); Winnica 18 sierpnia 2024.
Zacznę od cytatu z „Małej apokalipsy” Tadeusza Konwickiego: „Ja, panie sąsiedzie, jestem prosty, uczciwy człowiek. Nie mam głowy do filozofowania. Widzę, że czarne, to i mówię, że czarne. A jak białe, to białe. Pan zauważył, oni ciągle filozofują. Im gorzej, tym więcej filozofów. Im oczywistszy bezsens, tym głębsze myśli. Im więcej bezprawia, tym obfitsze prawa. Im powszechniejszy chaos, tym uporczywsze zamiłowanie do symetrii.”
„Mała apokalipsa” to powieść o schyłku PRL-u, schyłku komuny. Jakoś dziwnie dobrze komponuje się ze współczesnością, nie tylko polską. Ciekawe dlaczego? „Im gorzej, tym więcej filozofów. Im oczywistszy bezsens, tym głębsze myśli. Im więcej bezprawia, tym obfitsze prawa.”
Jedna rzecz mi tylko w tym cytacie nie pasuje. Chętnie bym filozofów wziął w cudzysłów. Zresztą tak rzeczywiście jest w tym fragmencie. Ta filozofia to nie mądrość tylko mędrkowanie, to nie myślenie tylko symulowanie myślenia, to w gruncie rzeczy oszukiwanie, mydlenie oczu i robienie wody z mózgu.
To że ktoś zwariował albo wariata udaje to zawsze się zdarzało. Teraz jednak trzeba stanąć w jednym chórze z wariatami i jeszcze starać się ich przekrzyczeć. Takie są wymogi współczesności. Inaczej zostaniesz skasowany.
Ja jednak, w poprzek wymogów współczesności, sugeruję, by nie śpiewać w chórze z wariatami.
Pomoże nam w tym filozofia, ale ta prawdziwa, bez cudzysłowu, bez mędrkowania. Filozofia w prawdziwym tego słowa znaczeniu jako „umiłowanie mądrości” i poszukiwanie mądrości.
To jest wezwanie z dzisiejszego pierwszego czytania: „Mądrość zbudowała sobie dom, wyciosała siedem kolumn, nabiła swych zwierząt, namieszała wina i zastawiła stół. Służące odesłała i woła na wyżynnych miejscach miasta: Prostaczek niech tutaj przyjdzie! Do tego, komu brak rozumu, mówiła: Chodźcie, nasyćcie się moim chlebem, pijcie wino, które zmieszałam. Odrzućcie naiwność, a żyć będziecie, chodźcie prosto drogą rozsądku”. (Prz 9,1-6)
Odrzućcie naiwność, chodźcie drogą rozsądku.
Mądrość to skarb największy. Wiedział o tym Salomon, który nie prosił Boga o majątek, wielką armię, sławę czy piękne kobiety, ale prosił właśnie o mądrość. Wiedział o co prosić!
To ważne, by każdy z nas umiał i chciał o to prosić. To nie jest takie oczywiste, bo przecież często ludzie uważają samych siebie za najmądrzejszych, to po co im więcej?
Ważna jest ta mądrość z góry, ale ważna jest też ta nasza praca, nasze staranie. Trzeba się uczyć, poznawać, odkrywać. Uczyć się przez całe życie, czytać i myśleć.
Mądrość to skarb największy. To droga do majątku, do bezpieczeństwa, do sławy. Kobiety też wybierają mądrych facetów. Odwrotnie chyba też. Mam taką nadzieję.
Mądrość to skarb największy. To wcale nie musi być formalne wykształcenie. Ile razy zastanawiam się w pewnych przypadkach jak to się dzieje, że niektórzy wykształceni ludzie potrafią być jednocześnie tak głupi.
Mądrość prawdziwa nie traci kontaktu z rzeczywistością, nie pozwoli robić sobie wody z mózgu, nie powoli absurdów nazywać normą.
Można by jeszcze długo…
Niech wystarczy… Czarne to czarne, białe, to białe. Kropka!
Nie śpiewajmy w chórze z wariatami!
Przeczytałeś? Skomentuj, dopowiedz, zapytaj. Dopowiadam i odpowiadam, ale nie toczę polemik w komentarzach.
ks. Zbigniew Paweł Maciejewski
Fundacja Nasza WInnica
Od Litery Do Wiary. Rzeczy Dobrze Pomyślane.
Pomagam księżom w ich pracy parafialnej,
przez dostarczanie publikacji, książek i pomysłów duszpasterskich,
ponieważ wierzę, że może to zmienić oblicze Kościoła.
Ech, jak ja lubię księdza kazania. Zawsze w punkt.
To jest dobre kazanie na rozważanie i dobre decyzje .
Jest pomocą aby się nawracać , zreflektować i mieć jasne cele .
Dzięki za motywacje
KS Józef
Codziennie proszę Ducha Świętego aby obdarzył mnie Mądrością , moją rodzinę, rządzących i każdego kogo spotykam, abym nie był mędrkiem, jak najkrócej przebywał z mędrkującymi, a mógł przebywać długo z mądrymi. Dlatego lubię słuchać i czytać te kazania i komentarze.
Niestety zbyt często spotykam ludzi wykształconych i jednocześnie delikatnie mówiąc ” ubogich w mądrość „. Zdecydowanie jestem zdania , że trzeba trzymać się z daleka od chóru wariatów.
Szczęść Boże Ks. Zbigniewie. Bardzo dziękuję za te przemyślenia. Ja wiem, że Bóg wie czego mi potrzeba i tak proszę, aby mi pomógł w tej ziemskiej i nieziemskiej drodze, bym Go ucieszyła tym życiem. Jednak zawsze dostrzegam swoje błędy w działaniu. Tylko prawdziwe dobro od Boga pochodzi. Potrzebuję Jego mądrego spojrzenia i rozeznania co dobre a co złe i odwagi w działaniu – wybrania dobra. Potrzebuję Ducha Świętego co oświeca, prowadzi, oczyszcza, uświęca, pokrzepia i umacnia . Bóg zapłać.
Tak, filozofia prawdziwa ” umiłowanie mądrości ” prawdziwa, nie ta skręcająca w fałszywe prądy, w to mędrkowanie.
Walka ideologiczna trwa i toczy się w sferze ducha. Droga do Źrodla do Prawdy wiedzie pod prąd. I aby się napić ze źródła trzeba się pochylić.
Jezus przyszedł, aby nas oświecić, aby ci, którzy nie widzą przejrzeli. On jest Światłością ze Światłości. Dostal to od Boga, swojego Ojca i prowadzi nas z życia śmiertelnego do nieśmiertelnego.
Nie widzieć, a wiedzieć, że w Jezusie jest moc i siła, która nas prowadzi do zbawienia- to jest ta światłość od Boga. Diogenes chodził ze świecą, gdy świeciło słońce. Mieli go za wariata. Co robisz? pytali.
Szukam człowieka- odpowiadał.
Bądźmy świadkami dobra i mądrości, bo potęga złych żywi się tchórzostwem dobrych.
Dziękuję Księże Zbigniewie za piękne poruszenie tematu filozofii, ale nie mędrkowania 😁
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Z Panem Bogiem.
Renata
Kolejny trafny tekst. Komentarz dla zasięgów 🙂
Brakuje przykładów głupoty współczesnej konkretnych, bo ludzie lubią konkrety.
Zapewne tak, lubią konkrety. Z tym, że konkrety rozpalają czasem niezdrowe emocje. Wolę mówić na poziomie zasad, które trzeba samodzielnie „przyłożyć” do rzeczywistości. I nie mam absolutnego przekonania, że to jest słuszne.
Wystarczy zerknąć na lewicę.. na ich nowomowę..na durne feminatywe..na brak logiki w myśleniu…na wysyp psudopsychologow..na wysyp „psychiatrek” którym odbilo ( psychitrow też)….na wypowiedzi lewackich pseudopolitykow…na szalenstwo lgbt..itd..
Przykro to pisać, ale są katoliccy duchowni, którym też sprzeniewierzają się mądrości.
Nie tylko na wsi, także w mieście
Zamieniłabym słowo,,wariat”na słaby śpiewak. Pozdrawiam.
Co ciekawe moim zdaniem, nigdy nie brakuje ,,dyrygentów” pod batutą których ,,śpiewają” chóry wariatów. Niektórzy dyrygowali i i śpiewali w wielu chórach. Pomimo zmieniających się czasów chętnych nie brakuje.
Przykre, ale prawdziwe. Trzeba nam prosić jak Salomon -Mądrości daj nam Panie.
👌Amen
Po każdych wyborach sprawdzam wyniki głosowania, ale za każdym razem okazuje się, że wokół mnie mieszkają ludzie o różnych poglądach. Natomiast w otoczeniu Jezusa od urodzenia były osoby które go kochały albo prześladowały, zatem taki jest świat w każdym pokoleniu. Na szczęście zbawienie jest u Pana Boga.
Chciałabym ale nie mogę wstawić zdjęcia Augusta Landmessera na słynnej fotografii.
to może link: KLIKNIJ TUTAJ